Z dedykacja dla Gosi Suchodolskiej, która mobilizuje mnie do aktywności blogowej.
With dedication for Gosia Suchodolska, who encourages me to be more active on my blog.
Prace nad kuchnią postępują w żółwim tempie. Dopadła nas rzeczywistość i miniaturki poszły na boczny tor. Mimo wszystko udało mi się wykonać mini-suszarkę do naczyń.
Works on the kitchen are progressing at a snail's pace. We've been caught up with reality and unfortunatelly we had to postpone some major plans about miniatures. Still, I managed to do a mini-drainer.
Jak i co?
- Główny budulec to ramki do scrabbokingu odpowiednio docięte i pomalowane akrylową farbą w spray'u.
- Metalowe elementy powstały z drutu służącego do wykonywania klamer protytycznych :D. Jeśli chodzi o tych wszystkich którzy nie mają dostępu do takiego cuda, zwykłe spinacze wystarczą.
What and how?
- The main material was scrabbooking frame. I cut it and paint with acrylic spray.
- Metal parts were made out of prostodontic wire. If you by any chance don't have such thing you can use a simple clip.
Zastanawiam się czy jesteśmy jedynymi ludźmi, którzy prace zaczynają od tyłu (tzn. najpierw wykonują meble i dodatki)?
I am wondering if we are the only one who start from the end (I mean, make pieces of furniture and accessories first).
Z dedykacją dla mnie!!! Ale super! Dziękuję serdecznie. Bardzo mi miło, że tak uważasz. A "ociekaczka" do talerzy wspaniała; elegancka i starannie wykończona. Muszę przyznać, że dużo atrakcyjniejsza od samych talerzy ;). Ta dostępna u nas ceramika jest niestety w większości bardzo grubościenna. Trzeba się nieźle naszukać, żeby trafić na coś proporcjonalnie cienkiego. Widzę tylko jedno wyjście... A gdybyś tak zrobiła swoje własne naczyńka do kompletu? Dzięki jeszcze raz i pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńGosiu naczynia i jedzenie są na mojej liście rzeczy do zrobienia. Otwartym pytaniem pozostaje jednak kiedy ;). Póki co w naszm ślimaczym tempie powstają kolejne drobiazgi. Dobre i to.
UsuńŚliczna! Nie mogę się doczekać całości :)
OdpowiedzUsuńJa też :D
Usuńhihi :) mnie też się najlepiej robi dodatki i inne drobiazgi :D bardzo ładna i prosta do wykonania ociekaczka :)
OdpowiedzUsuńPomysł wykorzystania ramek świetny, a co do kolejności domek czy jego wnętrze to zawsze jest problem, ja buduję domek, ale kiedy powstanie wnętrze? Doprawdy nie wiem a mam już ogromną ochotę widząc wykonywane przez Was śliczne drobiazgi odłożyć jego budowę i pobawić się czym innym:)
OdpowiedzUsuńBiorać pod uwagę jak profesjonalnie wykonujesz wszystkie szczegóły uważam, że twój domek powstaje w błyskawicznym tempie :)
UsuńBardzo ładna suszarka! Wykonana super! Zastanawiam się tylko, czy nie byłoby dobrze, żeby pod suszarką znajdowała się taca na ociekającą wodę. Mimo że piszesz, że prace nad kuchnią postępują w żółwim tempie to te postępy już widać - kuchnia zapowiada się wspaniale :-).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
miniaturowyswiat.blox.pl
Ano nie pomyślałam o takim praktycznym drobiazgu :).
UsuńMyślę, że wszyscy Prawdziwi Miłośnicy miniaturek zaczynają właśnie "od tyłu". Własnoręczne przygotowywanie drobiazgów i mebelków jest niesamowite. O ile lepiej jest stać się właścicielem upragnionego domku i móc umieścić w nim wszystkie przygotowane wcześniej rzeczy, niż być posiadaczem pustych pomieszczeń i wymyślać "na szybko" jak tą pustkę zapełnić sklepowymi gadżetami.
OdpowiedzUsuńI chyba, wbrew pozorom, to jest raczej zaczynanie "od przodu", bo domek to już tylko zwieńczenie prac i nagroda za czas włożony w przygotowania.
Tak myślę :) I bardzo chciałabym mieć kiedyś własny domek... :)
Chyba każdy ma trochę inaczej. Chciałabym "po bożemu" zacząć od domku, ale trwałoby to wieki. Nie wytrzymałam i robię drobiazgi :D.
UsuńI think that you have made a very pretty drain rack and the scrolled work that boxes it in is quite original and very attractive!
OdpowiedzUsuńelizabeth
Thanks for comming in :).
UsuńŁoł wyglada świetnie!
OdpowiedzUsuńamcia-blog.blogspot.com
Jesteś genialna! Strasznie mi się podoba ta suszarka.
OdpowiedzUsuńMasz jakiś związek z techniką dentystyczną czy ten drut się znalazł 'po nitce do kłębka' przez przypadek? :)
OdpowiedzUsuńJestem stomatologiem. Czyżby też z branży? :)
UsuńTwoje przedmioty i meble są przeurocze. Ja też zaczynam od końca swoje prace, najpierw robię różne drobne i większe przedmioty a na końcu będzie dla nich domek.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne malutkie cuda....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki!
Usuń