Polub na facebook'u

środa, 24 lipca 2013

Sezon niejadalnych dżemów/ Season of uneatable jams






      Gdy Perfekcyjne Panie Domu znoszą do spiżarni kolejne przetworowe smakołyki, ja do słoiczków pcham paskudny plastik. Tak czy inaczej, efekt na zdjęciu Kingi M (więcej o niej przy okazji kolejnego wpisu) wygląda całkiem, całkiem smakowicie.








W internecie istnieją miliony tutoriali jak wykonać miniaturowe dżemy, więc nie będę ich powtarzać. Ja użyłam:

  • buteleczki ze sklepu z biżuterią, 
  • owocowych patyczków fimo ciętych skalpelem,
  • rafii z bukietu kwiatów,
  • uniwersalnego kleu Dragon zabarwionego farbka wodną i wstrzykniętego do buteleczek strzykawką.
 Voile!

Ps. Droga Diano, musisz mi wybaczyć, że tak mało zdjęć, ale od następnego razu postaram się poprawić ;).




Dobry sąsiad nie jest zły/ Good neighborhood is essential





    While  perfect housewifes prepare excellent jams, I put acrylic mass into tiny jars. But the ultimate effect captured on  pictures of Kinga M (more about her on the  the next entry) looks quite tasty.









On the Internet, there are tons of tutorials on how to make a miniature jam, so I will not repeat them. To make a long story short, I used:

  • mini bottles from a jewelry store,
  • fimo fruit  sticks cut with a scalpel,
  • raffia from a bouquet of flowers,
  • universal, acrylic glue mixed water paint. I injected this mixture to the bottles with a syringe. 

 
Voile!

Ps. Dear Diana, you have to forgive me for only two pictures, but next time I will try to improve ;).

6 komentarzy:

  1. Świetny pomysł z tym klejem! Fimo liquid i tym podobne wychodzą dość drogo, a tu taki ciekawy zamiennik :). A czy taka mikstura zastyga i można by jej użyć np. do zrobienia filiżanki z herbatą czy galaretki (w naczyniu bez zamknięcia - czy się nie wyleje?)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądają pysznie! Ten truskawkowy: rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest to na pewno sposób bardzo ekonomiczny, ale ma swoje ciemne strony. Klej jest gęsty, pracuje się z nim jak z jakimś glutem ;). Zastyga na kamień, tylko niestety zmniejsza swoją objętość, także herbatka mogłaby mieć menisk wklęsły. I trzecia rzecz, ja podbarwiałam Dragona farbami wodnymi, kolory wychodziły ładne, ale nieprzeźroczyste.
    Gosiu- rumienię się. Oglądam regularnie twoje jedzonkowe miniatury, pokazuję znajomym itp. i wszyscy mamy oczy szerokie ze zdziwienia, że da się robić takie cuda. A ty mi tu komplementujesz zgrzebne dżemiki z Dragona :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj silikonu bezbarwnego, też można go podbarwić farbkami i jak się nie doda zbyt wiele koloru, to utrzymuje przeźroczystość. Tylko nie zastyga na kamień, bardziej jest jak galaretka :D

      Usuń
  4. Fajnie Ci to wyszło :) Ja już od dawna zastanawiałam sie jak zrobić takie dżemiki. I chyba już niedługo zabiorę się za zrobienie takich :) Dobry pomysł z rafią - wyglądają tak naturalnie :)

    OdpowiedzUsuń